Kisimy kapustę
„Wielki rwetes dziś u Basi, bo kapustę Basia kwasi.
Szatkownica poszła w taniec.. To ci będzie szatkowanie!
Rach, ciach, ciach, obereczka- już kapusty pełna beczka!”
Dzisiaj do naszej grupy zawitały Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Jankowicach, które poprowadziły warsztaty kulinarne dla naszych Lisków, podczas których dowiedzieliśmy się jak dawniej kiszono kapustę. Na początku zajęć dzieci dowiedziały, dlaczego warto jeść kapustę.
Następnie zapoznały się z walorami smakowymi, sprawdziły jaki ma zapach oraz jak wygląda z bliska. Po krótkiej teorii przeszliśmy do zajęć praktycznych, podczas których dzieci miały okazję wspólnie przygotować kapustę kiszoną tak jaki kiedyś robiły to nasze babcie. Kiszenie kapusty zaczęliśmy od poszatkowania kapusty oraz marchwi. Nasze Liski zrobiły to z pomocą Pań z KGW.
Następnie do boncloka wrzucaliśmy warstwami kapustę z marchewką i każdą warstwę posypywaliśmy solą i kminkiem, a dzieci mocno napracowały się nad tym, aby kapusta była dobrze udeptana, bo to właśnie nogi służyły nam do jej ubijania w boncloku tak jak to się robiło dawniej. Dzieci wytrwale procowały pod okiem Pani Bernadety mamusi naszego Bartka, Pani Ilony oraz Pani Lidki, ugniatały nogami kapustę tak długo, aż puściła ona sok, następnie dzieci przełożyły tak przygotowaną kapustę do słoiczków, do których przygotowały własne etykietki.
Tak przygotowanie słoiczki z kapustą dzieci zabrały do swoich domów oraz ustawiły w kąciku przyrody, gdzie mogliśmy obserwować proces fermentacji, a następnie spróbować ukiszonej kapusty, która ma wiele cennych dla naszego zdrowia witamin.
